czy wiesz że :
- mamy reprezentację w bieganiu na orientację
- wszystko zaczęło się w Norwegii
- rególarnie rozgrywane są Mistrzostwa Polski na różnych dystansach
- w Polsce organem kierującym jest Polski Związek Orientacji Sportowej
Co zrobić by zacząć ?
Oczywiśce jest jest jakieś minimum , minimum określa organizator i zdrowy rozsądek .
Wszystko zależy od dystansu. Zazwyczaj mamy do wyboru trasy piesze (TP) na dystansach kolejno 20 km,
50 km i 100km . Są też trasy rowerowe (TR) tu dystans jest dłuższy i zaczyna się od 50 km , 100km
i kończy na 150 km. Nie miałem okazji uczestniczyć w tego typu wyzwaniu więc skupimy się w dalszej części
do bieganiu.
Organizator wymaga od nas zazwyczaj :
- dowodu osobistego
- apteczki turystycznej
- koca NRC
- kompasu
- telefonu
- latarki
Co podpowiada doświadczenie ?
- warto to wszystko gdzieś spakować , plecak lub nerka
- pieniądze
- prowiant
- picie
- tabletki przeciwbólowe
O ile na dystanie 20 km można się uwinąć w dwie godziny , biegi 50 km i 100km wymagają od nas trochę
więcej czasu .
Jak się ubrać ?
Kwestia gustu . Warto pamiętać że będą pokrzywy , wpadniemy w bagno lub strumień , spotka nas burza,
lub będzie 35 stopni w cieniu .
Przed biegiem otrzymujemy mapę z nakreślonymi punktami (PK) . Mapy są bardzo dokładne , nie jest to
co samochodowa mapa Polski . Nasze mapy mają podziałkę 1:50 000.
No włąśnie tutaj przydaje się kompas . Kompas do biegania na orientację posiada dwie podstawowe cechy :
- igła reaguje bardzo szybko (szybko się ustawia )
- posiada płytkę z naniesioną skalą
I właśnie ta skala służy nam do przeliczania rzeczywistych odległośći w terenie .
OK.
Zapisaliśmy się , jesteśmy po weryfikacji w biurze zawodów , dostajemy mapę na 10 min przed startem .
W tym czasie analizujemy sobie nasz bieg , określamy najbardziej obiektywny wariant zaliczania punktów
kontrolnych (PK). Na osobnej kartce dostajemy dokładne opisy dotyczące umiejscowienia naszego punktu.
Otrzymujemy też kartę do podbijania punktów .
W międzynarodowych zawodach opisy PK są w formie graficznej , ja spotkałem się tylko z opisami słownymi
To taka osobna malutka karteczka .
Poniżej piktogramy z którymi możecie się spotkać :

No to lecimy . Zazwyczaj organizator określa nam kolejność zdobywania PK , czasem daje nam dowolność. Wszystkie te informacje otrzymujemy na początku podczas odprawy lub jak kto woli komunikatu technicznego .
Czego szukamy ?
Ano tego .
Foto : Tomasz Nawrocki
Foto : Tomasz Nawrocki
Jak widać raz na drzewie raz na ziemi .Na pierwszym zdjęciu widać urządzenie do dziurkowania , podbijania naszej karty kontrolnej. Jest to perforator . A działa tak .
Oczywiście idąc z duchem czasów mamy też wszędobylską elektronikę , i tak : baza
Foto : poznajpoznan.com
oraz czip lub chip jak ma być z angielska :) :
Foto : poznajpoznan.com
Oczywiście nie zawsze uda odnaleźć wszystkie PK ,ale to nic tak to już jest .
Cóż, pozostaje mi życzyć Wam szczęścia w poszukiwaniu PK i do zobaczenia gdzieś tam na trasie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz