poniedziałek, 21 listopada 2011

Amatorka

No i proszę , zaczęło się .
Wiadomo , że jak biegasz sam to doskwiera samotność , nie ma z kim pogadać . Dobrze ,że mam psa ...
Zacząłem biegać w lipcu . Nie tak dawno . Powód -prozaiczny walka z nadwagą . Wzrostu mam 188cm .Po upojnie spędzonych wakacjach z rodziną ojca chrzestnego mojego młodszego waga moja zaczęła oscylować w granicach 108 kg . ZGROZA. Dzisiaj mamy listopad . Zrobiłem dwa pół maratony w tym drugi przebiegłem w całości :)