witaj szkoło !
e nie
Za tydzień połówka w Pile . Dzisiaj było lajtowo 12 km albo 13 te wybiegania są niepoliczalne .
pewnie przebiegne jeszcze we wtorek jakąś dyszke na spokojnie , ale mysle że już starczy .
nie chce zerwać , ani nadwyrężyć sobie niczego
mam nadzieje że w Pile bedzie dobrze , tam rozpocząłem swoje bieganie , tam myslałem ze zdechne .
No , teraz czuje będzie klasowo, epicko, legendarnie ....skoro w zeszłym roku mialem 2;40 czy jakoś tak , to w tym mam cichą nadzieję zrobić dwie godziny ,
heh , czuje ze pogoda dopisze , ciepło bedzie do piatku a potem zapewnie się ochłodzi :)
niektórym sie w Pile nie podoba , a ja ją uwielbiam , tak jak Grabaż ;)
do zobaczenia na trasie :)
PIŁA !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz