Po niezliczonych odbytych wspólnie treningach i równie bogatej przed biegowej suplemantacji nadszedł czas kurs 1 czerwiec 2014 dzień w którym Sokoły dadzą Ognia.
reszta Ulicy zobowiązał się do aktywnego dopingu który był nam niezmiernie potrzebny.
W niedzielę Rano dostaliśmy Krzyż na Drogę, mieliśmy na siebie uważać i NIE DAĆ ciała. Wspólna pamiątkowa fotografia, która zapewne zawiśnie gdzieś w gabinecie.
Foto: Ewelina Sosnowska
Niedziela była cieplutka droga krótka a świeżutki asfalt na Goslińskiej nie wyglądał przyjaźnie
na Szkolnej masa znajomych osobisty fotograf i standardowa odpowiedź na pytanie ; Na ile biegniesz?
Na 21 kilometrów :)
wiem , wiem wąsy długie jak u Piłsudskiego
Orkiestra odpaliła i ruszył kolorowy korowód w stronę startu, hymn, czapki z głów, później ogólny rozgardiasz, masa śmiechu, Życzenia powodzenia i nawet się nie nie obejrzałem kiedy padł wystrzał!
poszły konie po betonie!
Ależ się ciągnie od razu, WSZYSTKIE założenia o trzymaniu tempa, że na początku powoli, że z głową ,żeby się nie zajechać nigdy nic nie dają .
Tempo grubo ponad minutę za szybko, ale kiedy brakuje tchu dopiero przychodzi umiar i zdrowy rozsądek
Cała wioska kibicowała, Rakownia JEST najlepsza od samego początku
Kaziu , Staszek , krewni i znajomi z ulicy Sokoła (Ewelina ,Beata,Zosia,Paulina,Olek,Wiktor,Jasiu i Jakub ) , tam była najsilniejsza ekipa trzy rodziny , wiwaty, transparenty , okrzyki , czipsy, doping na maksa !
Foto: Beata Nawrocka
dalej Gośka z Agnieszką , Rafał , ekipa od sołtysa , punkt odżywczy z Agatą, Basią Iwonką Maciejem Piotrem Michałem Jasiem i tam specjalny doping i specjalna najzimniejsza gąbka :D
Wcale kilometry się nie wlokły, wcale czas się nie dłużył, raptem dwie pętle. Tyle atrakcji , dużo wody , izotoników , kurtyna wodna i wolontariusze na najwyższym światowym poziomie. :))
Foto: Ewelina Sosnowska
I nagle koniec meta! Spiker wywołuje moje nazwisko, Aplauz na Macie do WSZYSTKO bezcenne
dostaję wyjątkowy i piękny medal, czekam za resztą
dobiegają Tomek, szczęśliwy i uśmiechnięty i Przemek zadowolony i dumny z. siebie!
brawo, brawo dla wszystkich udało się nam i innym daliśmy radę
wspólne gratulacje uścisk RĘKI wszystko się udało , wszystkie założenia się spełniły .
dostaliśmy Pyszny Obiad, pyszne piwo i Przednie towarzystwo, smakowało jak nigdy
poszliśmy na ceremonie Brawa, okrzyki Super
Foto: Przemysław Olejniczak
Gratuluję Marcinowi pierwszego miejsca, i gratuluję Kasi. Ciężko pracowali na swój sukces. Reszcie też gratuluję kolejnych wspaniałych wyników. Byłem już na paru imprezach biegowych ale tak fajnie jest tylko w Murowanej , bo jest nas tak dużo, bo bieganie zbliża i daje radość . Radość którą było widać na scenie
1 czerwca podczas Półmaratonu Weteranów w Murowanej Goślinie .
Foto: Ryszard Pomin
Drużyna Sokoła pokonała tego dnia 63 km , spaliliśmy 6000 kalorii co daje jakieś 15 kotletów :)))
Foto: Ryszard Pomin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz