I jak tu nie pobiec ?
Nie chciałem , broniłem się , nastawiałem , że nie , że tylko las , cross i przełaj .
Niestety , znowu, znowu znajomi , Drużyna Szpiku.
A co tam !
zapisałem się , teraz trzeba biegać , biegać i biegać , nie ma lipy i opierniczania się jak w zeszłym roku
zeszłoroczny czas 5 godzin , mam nadzieję że przejdzie do historii .
Co najmniej 4:15 planuję tylko buty muszę reanimować , podeszwa odpadła po Chudym .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz